Czy Robinson Crusoe jest na faktach? Słynna powieść podróżniczo-przygodowa Daniela Defoe to prawdziwa historia, choć autor nieco ją ubarwił.
Daniel Defoe (1660-1731), angielski dziennikarz i pisarz uchodzi za prekursora powieści przygodowej. Jego Przygody Robinsona Crusoe z 1719 roku to klasyka, może dlatego nadal jest lekturą szkolną.
Image by FreepikWikipedia, Daniel Defoe, National Maritime Museum, London, Domena publiczna
Wikipedia, Robinson Crusoe 1719 1st edition, Domena publiczna
Szkocki żeglarz i korsarz
Robinson Crusoe nie był wcale rozbitkiem. Ten bohater popularnej powieści Daniela Defoe znalazł się na bezludnej wyspie w zupełnie innych okolicznościach. Jego liczne przygody, opisane tak barwnie przez angielskiego pisarza, stanowią powieściową wersję autentycznych przeżyć niejakiego Alexandra Selkirka (1676-1721). Selkirk był siódmym synem szkockiego szewca i pochodził z Largo w hrabstwie Fifeshire. W 1665 roku uciekł z rodzinnej wsi, postawiony w stan oskarżenia za niestosowne zachowanie w kościele. Potem zaciągnął się do floty, nauczył się żeglarskiego rzemiosła. W końcu w maju 1703 roku już jako zastępca kapitana, trafił na angielski galeon Cinque Ports. Razem z załogą udał się w korsarską wyprawę na Morza Południowe.
Wyspa Robinsona
W październiku 1704 roku Cinque Ports znajdował się w rejonie Wysp Juan Fernández. Wkrótce potem Alexander Selkirk pokłócił się z dowódcą galeonu, kapitanem Thomasem Stradlingiem. Porywczy Szkot sprzeciwił się jakimś zarządzeniom dowódcy, odmówił dalszej służby i zażądał wysadzenia go na ląd. W końcu galeon podpłynął do bezludnej wyspy Más a Tierra, należącej do archipelagu Juan Fernández. W konsekwencji Selkirka odstawiono na brzeg, zaopatrując tylko w najniezbędniejszy ekwipunek. Otrzymał bieliznę i koce, rusznicę, trochę prochu, kul i tytoniu, siekierę, nóż, kociołek, biblię, kilka instrumentów matematycznych i książek. Ale zanim jeszcze kapitan Stradling podniósł żagle, by odpłynąć z Más a Tierra, buntownik zreflektował się. Pożałował swojego postanowienia i poprosił o wzięcie go z powrotem na pokład. Kapitan nie zmienił już jednak decyzji. Za niesubordynację we flocie karano wówczas surowo. Zatem już mamy pewną odpowiedź na nasze pytanie, czy Robinson Crusoe jest na faktach.
Nigdy nie jest za późno na pisanie
Selkirk wybudował sobie na wyspie dwie chaty z drzewa pieprzowego i żył samotnie przez cztery lata i cztery miesiące. Sąsiadował tylko z kozami, kotami i szczurami. Te musiały się jeszcze wcześniej dostać na Mas a Tierra z rozbitych u jej brzegów statków. Póki starczyło prochu i kul, Selkirk ubijał zdziczałe kozy, później polował na nie bardziej prymitywnymi sposobami. Łowił również kraby i ryby.
21 stycznia 1709 roku w pobliżu wyspy znalazły się dwa statki korsarskie Duke i Duchess. Po półrocznym krążeniu i walkach u zachodnich wybrzeży Ameryki Południowej i Kalifornii oba żaglowce były już dość nadwyrężone. Może dlatego, że ich załogi cierpiały na szkorbut. Zatem postanowiono zarzucić kotwice i wybrać się na wyspę w poszukiwaniu świeżego mięsa i owoców. Dzięki temu natrafiono na Selkirka, zabrano go w drodze powrotnej, a jego dzieje Daniel Defoe ubarwił w swojej powieści. Daniel Defoe, autor Robinsona Crusoe napisał ponad trzydzieści książek po przekroczeniu 67 roku życia. Zmarł w wieku 71 lat.