Jak aktywnie słuchać? To umiejętność, którą można trenować. Kilka praktycznych ćwiczeń do własnej i zespołowej praktyki.
Nie wystarczy dobrze mówić, przekazywać informacje czy dzielić się poglądami i odczuciami. Równie ważne, a może nawet ważniejsze okazuje się słuchanie. Zwykle tę umiejętność utrzymujemy na poziomie jednej czwartej naszych możliwości. Słuchamy niechlujnie, leniwie, co odbija się na naszym życiu osobistym i zawodowym. Zanim powiemy, jak poprawić nasze słuchanie, jak być dobrym słuchaczem, trzeba uświadomić sobie, po co kształcić taką postawę.
Image by wayhomestudio on FreepikDlaczego aktywne słuchanie?
Co tracimy, kiedy nie potrafimy słuchać innych? Nie wykorzystamy w pełni możliwości zdobycia nowych informacji, a przez to będziemy podejmować złe decyzje, utrwalać w sobie niewłaściwe poglądy na dany temat. Tracić przyjaciół i bliskich, którzy boleśnie mogą czynić wyrzuty w stylu “ty nigdy mnie nie słuchałeś”. Robić błędy, bo źle zrozumieliśmy wskazówki i polecenia.
Poprawienie słuchania nie polega na umyciu uszu, choć także. Słuchać nie znaczy to samo, co słyszeć. Możemy słuchać biernie (np. radia w samochodzie) lub aktywnie (wtedy kiedy coś nas zainteresuje). Pierwszym warunkiem słuchania jest chęć słuchania, zaangażowania się w odbiór. Dlaczego często tylko słyszymy? Bo otaczają nas setki dźwięków, komunikatów radiowych, rozmawiających wokół osób itd. Nie sposób skoncentrować się na wszystkich. Większość z nich ignorujemy. Skupiamy uwagę na tych, które nas zainteresują. Mieszkańcy miast, kiedy znajda się na wsi, zwracają uwagę na odgłosy przyrody. Odwrotnie, mieszkańcy wsi szczególnie uważają na odgłosy miejskie.
Co zrobić, by lepiej słuchać?
Przyzwyczajamy się do dźwięków otoczenia. Zwracamy uwagę na to, co inne w sonosferze – sferze dźwięków (gr. sonos – dźwięk). Często tylko słyszymy, a nie chcemy słuchać jeszcze z innego powodu. Człowiek mówi z prędkością 125 słów na minutę i tyle odbiera ich osoba słuchająca. Myśli jednak z prędkością 400 – 500 słów na minutę i tyle teoretycznie moglibyśmy słyszeć. Kiedy ktoś mówi monotonnie, wolno lub nieciekawie, to przestajemy odbierać dźwięki z otoczenia i zaczynamy zajmować się własnymi myślami. Wówczas wolimy rozmawiać sami ze sobą – co często jest określane jako komunikacja intrapersonalna, wewnętrzna. Ma ona miejsce, kiedy myślimy, dyskutujemy sami z sobą, zastanawiamy się nad czymś.
Chcemy lepiej słuchać. Co zrobić? Jak aktywnie słuchać? Wyeliminować zakłócenia, np. pogłośnić radio, kiedy chcemy wysłuchać wiadomości. Ściszyć radio, kiedy rozmawiamy z kimś przez telefon. Skupić uwagę, skoncentrować się na czymś. To nie jest łatwe, bo nasza uwaga ciągle się zmienia. Oczekujemy potrzebnej informacji, czegoś interesującego, ważnego, zabawnego. W komunikacji bezpośredniej ważne jest utrzymywane kontaktu wzrokowego z rozmówcą, to dowód naszego zainteresowania. Mówca odbiera to jako znak, że wzbudza zainteresowanie. Okaż swojemu rozmówcy, że zamieniasz się w słuch. Szczególnie wrażliwe są na to kobiety.
Jak aktywnie słuchać? Ćwiczenia indywidualne
Ławka w parku
Czy koncentrację i słuchanie można ćwiczyć? Oczywiście. Usiądź po lekcji w autobusie czy na ławce. Zamknij oczy i przez 2 minuty wsłuchuj się we wszystkie odgłosy otoczenia. Następnie zrób listę usłyszanych odgłosów. Ćwiczenie to ma wyostrzyć nasz zmysł słuchu. Wykonuj je codziennie przez dwa tygodnie. Zapisuj wyniki: ile odgłosów byłeś w stanie wymienić? Możesz też wsłuchiwać się w odgłosy twojego ciała, kiedy jesteś sam w domu.
Spacer po mieście i radio
Inna praktyczna zabawa ucząca słuchania selektywnego. Poruszając się po mieście, staraj się rejestrować określone odgłosy np. bawiących się dzieci. Łatwo się przekonasz, że w ten sposób inne odgłosy umkną twojej uwadze. I wreszcie praktyka cichego słuchania radia czy telewizji. Słuchaj przy normalnej głośności, potem przycisz. Zauważ, jak słuch się dostosowuje. Wykonuj to ćwiczenie przez tydzień. Słuch ulegnie poprawie. Nie będziesz musiał słuchać tak głośno, żeby skupić uwagę. Porównaj się z osobą, która nie wykonywała tego ćwiczenia wcześniej, powinieneś wypaść o wiele lepiej. Realizator w radiu słucha przekazu antenowego cicho, stara się o lepszą koncentrację. Muzyki powinno się słuchać cicho, najlepiej rano – kiedy nasz słuch jest wyostrzony, dociera do nas więcej dźwięków. Można się wsłuchiwać w określony instrument np. linię basu.
Jak aktywnie słuchać? Ćwiczenia zespołowe
Pracując nad słuchaniem, musimy zdać sobie sprawę z kilku barier komunikacyjnych, które tkwią w nas samych. Po pierwsze to, co mówimy, nie jest do końca tym, co chcemy powiedzieć. Jeszcze mniej z tego, co mówimy, słyszą inni. Jeszcze mniej rozumieją, a na końcu zapamiętują. Z tego, co chcemy powiedzieć, nasi słuchacze wyłowią ok. 20 proc. treści. Tyle w nich pozostanie.
Lista 20 wyrazów
Proponuje następujące ćwiczenie grupowe. Nauczyciel czy prowadzący odczytuję listę ok. 20 wyrazów: jesień, park, spacerować, liście, grabie, płot, słońce, szyszki, sosna, dom, meble, Lech Wałęsa, książki, fotel, zasłony, zeszyt, geografia, fotel, herbata, pić, łyżka, fotel. Uczniowie starają się wypisać jak najwięcej słów na kartce. Efekt zabawy jest zwykle podobny. Najwięcej zapamiętujemy na początku i na końcu wypowiedzi, dobrze pamiętamy powtarzające się słowa (fotel), także słowa wyrwane z kontekstu (Lech Wałęsa). Nie gorzej idzie nam z sekwencjami słów, serią wyrazów związanych z jakimś konkretnym obrazem – spacer po parku jesienią. Bardzo ważne jest akcentowanie tego, co najważniejsze w naszym komunikacie, bo na to słuchacze zwrócą uwagę. Wskazane częste powtórzenia myśli przewodniej komunikatu, na początku i na końcu – tak jak w reklamach i hasłach wyborczych.
5 elementów informacji
Jako słuchacze staramy się wychwycić to, co najważniejsze w komunikacie. Dobrze przygotowany komunikat łatwiej wysłuchać, zrozumieć, zapamiętać. Zawsze powinien zawierać 5 podstawowych elementów: kto, co, gdzie, kiedy, dlaczego? Nie mniej ważne są pytania: i co z tego wynika? Jaki skutek odnosi? Kontynuując nasze grupowe zabawy, proponuję wspólne słuchanie wiadomości radiowych nagranych na mp3 i próbę ich analizy z pozycji słuchaczy. Uczniowie mają za zadanie streścić komunikat. Staramy się również słuchać radiowych wiadomości pod względem komunikacyjnym – intonacja głosu lektora, tempo, atrakcyjność przekazu, to, co najważniejsze na początku itd.
Umiejętność parafrazy
Słuchać to potrafić streścić to, co najważniejsze w wypowiedzi naszego rozmówcy. Niezmiernie ważne jest jasno wyrazić to, co mamy do powiedzenia. Wybieramy dwoje uczniów. Jedna osoba ma powiedzieć, co sądzi na dany temat np. wyborów prezydenckich. Druga – ma za zadanie streścić jej wypowiedź, zaczynając od słów: czyli uważasz, że…?” Rozumiem, że…? Potem prosi się pierwszą osobę o potwierdzenie zrozumienia jej komunikatu: tak oto mi chodziło. Nie, nie do końca. W ten sposób uczymy się parafrazować czyjeś wypowiedzi, dokonywać ich syntezy dla wychwycenia sedna sprawy i sensu kierowanego do nas komunikatu.
W słuchaniu ważne są: potakiwania (werbalne; tak, rozumiem, aha) lub kiwanie głową na tak, lub nie (niewerbalnie). Podczas rozmowy telefonicznej szczególnego znaczenia nabiera już samopotwierdzenie swojej obecności – jestem, słucham, mów dalej itp. Efektywna komunikacja to zawsze komunikacja dwustronna. Taką lekcję słuchania można podsumować przewrotnym pytaniem: co zapamiętaliśmy z dzisiejszego spotkania? Chwila prawdy dla nauczyciela i jego słuchaczy.
Dialog, empatia, muzyka
Słuchanie to nie tylko odbieranie informacji – treści wykładu, lekcji, poleceń, wiadomości itd. Nie zawsze też jest konieczna nasza reakcja. Ważne jednak, żeby mówca mówił w sposób dialogiczny, pobudzał swoich słuchaczy do myślenia, nawet gdy ci pozostają milczący. Mówienie bez osobistego odniesienia do słuchaczy, monolog rzucony w próżnię sprzeciwia się skutecznej komunikacji. Bo do niczego nie prowadzi. Słuchanie kogoś może być także formą grupowej terapii. Jeśli nie wiemy, co odpowiedzieć na czyjeś zwierzenia, nie mówmy nic. Wystarczy czasem dać do zrozumienia, że się kogoś słuchało, tzw. słuchanie wspierające, z empatią – wczuwaniem się w sytuację kogoś. Mamy także słuchanie estetyczne – dla samej przyjemności odbioru dźwięków np. muzyki, śpiewu.
Możemy słuchać lepiej. Co więcej, kształtowanie tej z pozoru znanej każdemu umiejętności odmieni nasze życie osobiste i zawodowe. A w szkole, jeśli nie w ramach edukacji medialnej, to może chociaż jako temat godziny wychowawczej. Zdecydowanie powinno być więcej miejsca na wychowanie do komunikacji w naszym nie zawsze udanym systemie oświaty.