Skąd banany w Europie

Skąd banany w Europie? Starożytni Grecy nie jedli bananów, choć wiedzieli o ich istnieniu. Adam i Ewa okryć mieli swoje nagie ciała liśćmi bananowymi.

Image by nuraghies on Freepik
Alexander the Great Mosaic, Wikipedia, Public Domain
Alphonse Pyrame de Candolle, Wikipedia, Gemeinfrei
Chiquita Logo, Wikipedia, CC BY-SA 4.0

Aleksander Wielki w Indiach

Banan to owoc, który stosunkowo niedawno trafił do Europy. Starożytni Grecy i Rzymianie nie jedli bananów, choć wiedzieli o ich istnieniu. Pierwsza pisemna wzmianka grecka o tym owocu pochodzi 303 roku p.n.e. Ćwierć stulecia wcześniej Aleksander Wielki (356-323 p.n.e.) dotarł do Indii. Wtedy też jego żołnierze po raz pierwszy zetknęli się z bananami. Pliniusz Starszy (23-79), opisując je w Historii naturalnej (77-79), wspomina przekazy pochodzące od żołnierzy Aleksandra, jako źródło swoich informacji.

W Indiach jest inne drzewo, jeszcze większe, a jeszcze bardziej niezwykłe ze względu na wielkość i słodycz owoców, na którym żyją mędrcy Indii. Liść tego drzewa przypomina kształtem skrzydło ptaka, ma trzy łokcie długości i dwa łokcie szerokości. Wypuszcza z kory swój owoc, owoc niezwykły ze względu na słodycz soku, a jeden zawiera wystarczającą ilość, aby zaspokoić cztery osoby. Nazwa tego drzewa to “pala”, a owocu “ariena”.

Pliniusz Starszy o bananach, Historia naturalna, 12, 12.

Alphonse Pyrame de Candolle (1806-1893), szwajcarski botanik, pisał w 1883 roku w swoim dziele Pochodzenie roślin uprawnych o wielkiej ilości odmian bananów w południowej Azji. Zarówno na kontynencie, jak i na wyspach. Stwierdza, że w Indiach, w Chinach oraz na licznych archipelagach tego regionu uprawia się banany od zamierzchłych czasów.

Banan – owoc zakazany

Wraz z rozwojem chrześcijaństwa w Azji, powstały legendy lokalizujące raj na Cejlonie. W legendach tym owocem zakazanym był właśnie banan. Adam i Ewa okryć mieli swoje nagie ciała liśćmi bananowymi. Wydaje się bardziej praktyczne niż wykorzystanie w tym celu niewielkich listków figowych. Liście bananowe osiągają rozmiary ponad trzech metrów długości i ponad pół metra szerokości.

Wykorzystanie liści bananowych wykracza daleko poza legendę. Hindusi pisali na nich, pokrywali nimi chaty, przeznaczali je na paszę dla bydła. W tropikach nadal zalicza się je do najpożyteczniejszych roślin. Jedna z niejadalnych odmian banana posiada liście wyróżniające się doskonałym włóknem tekstylnym, nazywanym “konopiami manilskimi”. Skoro już wiemy, skąd banany w Europie, to warto przyjrzeć się ich właściwościom.

Chiquita
Szwajcarska Chiquita – założona w 1899 roku – jest czołowym producentem i dystrybutorem bananów na świecie.

100 gram = 100 kalorii

Banany zawierają wszystkie niemal składniki, niezbędne dla rozwoju organizmu człowieka. Każde 100 gramów tego owocu dostarcza 100 kalorii, a suszone banany mają wartość kaloryczną wyższą niż wołowina. W ich masie znajduje się 22-25 proc. skrobi, która w procesie dojrzewania zamienia się w łatwo przyswajalny cukier.

Witaminy

Konsumpcja bananów dostarcza człowiekowi większości potrzebnych dla zdrowia minerałów w dostatecznych ilościach. Między innymi wapnia, fosforu, fluoru, magnezu oraz licznych witamin, takich jak C, B1, B2, B12, A, E. Banany zawierają również nieco witaminy D, bardzo istotnej w tym zestawie. Ponieważ ma ona właściwości wiązania bananowego wapnia w organizmie ludzkim. Odkryto, że w bananach znajdują się także związki hormonalne, jak serotonina i norepinefrina, będące regulatorami ludzkiego systemu nerwowego.

Czarne plamki na skórce

Przy zakupie bananów nie należy unikać tych, które mają czarne plamki na skórce. Wiele osób niesłusznie traktuje je jako oznaki psucia się owocu, co nie odpowiada rzeczywistości. Najsmaczniejsze i najpożywniejsze odmiany mają skórki z czarnymi plamkami, co nie ma żadnego związku ze stanem owocu. Do natychmiastowego spożycia należy wybierać owoce dojrzałe, szczególnie jeśli przeznaczone są dla dzieci lub osób chorych. W tych bananach skrobia przekształcona jest już w cukier. Co zresztą następuje również przy dojrzewaniu owoców zielonkawych w warunkach odpowiedniego przechowywania w domu.