Śnieżne bractwo to głęboko religijny obraz. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15,13).
La sociedad de la nieve, reż. J. A. Bayona, Hiszpania, Urugwaj, Chile 2023.
Premiera na Netflixie 4.01.2024. 2 godz. 25 min. Thriller o przetrwaniu.
Katastrofa drużyny urugwajskich rugbystów w Andach 13 października 1972 roku. Lot do Chile na spotkanie sparingowe w ekstremalnych warunkach pogodowych zakończył się tragicznie. 72 dni na wysokości ponad 3 tys. m n.p.m., w niskiej temperaturze. Bez żywności – to niemożliwe.
Niezwykły realizm tego filmu może dlatego, że niektóre sceny kręcono na miejscu katastrofy. Wcześniej znane były dokumenty i książki. Najsłynniejsza to Cud w Andach (2007), ponieważ współautorem reportażu jest jeden z uczestników tragedii – Fernando “Nando” Parrado. To on wraz z Roberto Canessą podjął się marszu po pomoc dla pozostałych ocalałych, dzięki czemu z 45 osób przetrwało 29. Nie było jednak obrazu, w który angażujemy się jak świadkowie, w konsekwencji zadajemy sobie pytania o nasze trwanie.
Śnieżne bractwo to głęboko religijny obraz. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich (J 15,13) – zapisuje jeden z umierających na kartce. W obliczu głodu budzi się w człowieku to, co ostateczne, jak w wojennym getcie. Zmuszeni do członkowania ciał ofiar, by zaspokoić potrzeby organizmu, zachowali spokój ducha. To dla mnie również – w moralnym i egzystencjalnym znaczeniu, w najbardziej możliwym do rozumienia tego gatunku – film o sporcie, ponieważ jest o sensie wspólnej radości i walki, koleżeństwa i poświęcenia. Jak w rugby.